25 kwi 2014

Miłość Larsa - Lars and the real girl (2007)

Witam po krótkiej przerwie. W dzisiejszym poście, jak widzicie po tytule, opowiem o filmie "Miłość Larsa".


Lars jest osobą bardzo zamkniętą w sobie. Niepokoi to jego najbliższych. Bratowa próbuje do niego dotrzeć ale nie udaje jej się. Kiedy nie idzie do pracy czy kościoła, siedzi sam jak palec w domu, choć ma kilka kroków do brata. Pewnego dnia w pracy kolega pokazuje mu stronę, na której można sobie "zamówić" idealną kobietę. Widzimy też, że podoba się koleżance z pracy ale chyba nie jest nią zainteresowany. W ogóle Lars jest bardzo dziwnym człowiekiem i tak na prawdę nie wiemy czy on jest po prostu dziwny, czy jest wariatem czy jest w jakiś sposób upośledzony. Po prostu trudno go rozgryźć. Jakie było zdziwienie jego rodziny, kiedy sam bez przymusu przyszedł do nich i powiedział, że przyjdzie na kolacje z dziewczyną. Jeszcze większe zdziwienie było, kiedy "poznali" jego ukochaną. Dosłownie ich zamurowało. Lars bowiem zamówił sobie lalkę przez internet. Co najdziwniejsze, on myśli że ona jest prawdziwa. Brat uznał, że Lars oszalał. Bianka, bo tak ma na imię, ma zamieszkać z nimi. Karin wpada na pomysł, by Lars zabrał Biankę do lekarza, ponieważ mają wrażenie że coś z nią nie tak. Co dziwne, facet się zgadza na tę wizytę. Oczywiście jego rodzina powiadomiła wcześniej lekarkę. Po "badaniu" kobieta mówi Larsowi, by przychodził z Bianką co tydzień na terapię. Potem kobieta rozmawia z Gusem i Karin, mówi że ma urojenia. Jest pewna, że coś musiało to wywołać. Radzi by na razie udawali,jak gdyby nigdy nic. Szczególnie, że Lars odkąd ma Biankę jest szczęśliwy i zmienił się na plus. Karin wpada na pomysł, by porozmawiać ze znajomymi, by w razie spotkania udawali, na co ludzie się zgadzają. Któregoś razu dostał w pracy zaproszenie do koleżanki na imprezę. Idzie na nią oczywiście ze swą dziewczyną. Dobrze się tam bawił. Zobaczył tam tą koleżankę, która go podrywała. Była z jakimś facetem, co jakby go troszkę zabolało jakby był zazdrosny. Od tego momentu między nim a Bianką zaczęło się stopniowo psuć. Mimo wszystko jest to dobry znać.

Bardzo ciekawy film. Wiecie, ja często wybieram film tylko ze względu na konkretnego aktora, który w nim gra. W tym przypadku przyciągnął mnie Ryan Gosling. Nie wiedziałam o czym będzie, ponieważ nie czytałam opisu i myślę, że dobrze zrobiłam. Film jest bardzo zaskakujący. Mamy tu dziwnego i bardzo osamotnionego bohatera, który jest sam na własne życzenie. Odrzuca rodzinę i znajomych, właściwie nie wiadomo dlaczego. Pewnego dnia to się zmienia. Oznajmia bliskim, że ma dziewczynę. Jednak Bianka to gumowa lalka. Facet ma nierówno pod sufitem, ponieważ dla niego to żywa kobieta. Jest z nią bardzo szczęśliwy, stał się innym człowiekiem. Lekarka, która została poproszona o pomoc twierdzi, że to może być tylko chwilowe i że trzeba czekać. Prowadzi z nim terapie, dzięki której dowiadujemy się ewentualnych przyczyn jego stanu. Myślę, że dla każdego oglądającego, związek z przedmiotem jest absurdalny i nienormalny. W przypadku Larsa, jego najbliżsi i znajomi z miasteczka tak się do tego przyzwyczaili, że zaczęli traktować Biankę jak człowieka. Jednak z miesiąca na miesiąc coś zaczyna się dziać. Lars zaczyna wracać. Film daje do myślenia. Jak go oceniam? Daję mu 8. Jest wart zobaczenia, dlatego polecam :)

Trailer:


Widzieliście ten film? Jakie macie zdanie na jego temat? Piszcie, pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz