29 lip 2013

Druga szansa - James Patterson

Witam Was w ten kolejny okropnie upalny i parny dzień. Wiecie ja lubię lato i wysokie temperatury ale to jest przesadą. Mam nadzieję na jakąś burzę. Nie ma czym oddychać i przez to nie mam ochoty na nic. Dobra, koniec tego użalania się nad sobą. W dzisiejszym poście opowiem o książce "Druga szansa".




Ktoś strzela do grupki dzieci, które wychodziły z próby chóru. Pastor Aron Winslow od razu reaguje, każe dzieciom paść na ziemię. Niestety w wyniku strzelaniny ginie jedna dziewczynka. Porucznik Lindsay przybywa na miejsce. Kobieta niedawno wróciła do służby po załamaniu nerwowym, jakie przeszła po zabójstwie jej partnera policjanta. Na miejscu dochodzi do wniosku, że najprawdopodobniej zrobiła to jedna osoba, która strzelała z krzaków. Pastor czuje się winny, że nie był w stanie ochronić wszystkich dzieci. Podczas przesłuchiwania mieszkańców jedno dziecko powiedziało, że widziało furgonetkę która miała charakterystyczną naklejkę przedstawiającą dwugłowego stwora. Później dowiadujemy się co robi morderca i co go tknęło by strzelać do dzieci. Okazuje się, że dziewczynka nie zginęła przypadkowo. Jest to zabójstwo na tle rasowym, ponieważ dziecko było czarnoskóre. Facet planuje kolejną zbrodnię. Porucznik dowiaduje się też o zabójstwie czarnoskórej, starszej kobiety, którą ktoś powiesił. Jej przyjaciółka dziennikarka zastanawia się czy przypadkiem to nie ta sama osoba jest za to winna. Badając miejsce zbrodni Lindsay dowiaduje się, że wujkiem dziewczynki był policjant. W tym czasie przekonujemy się, że faktycznie morderca zabił tę starszą kobietę. Policja znajduje furgonetkę ale okazuje się, że auto specjalnie podrzucono przed przypadkowy dom. Do Lindsay dochodzi wiadomość, że zabita kobieta była żoną policjanta. Zaraz potem ginie kolejna osoba. Podczas pogrzebu dziewczynki pani porucznik dowiaduje się od przyjaciółki, że znalazła ten znak z furgonetki. Jest to Chimera, która jest używana jako symbol przez pewną grupę rasistowską. Według mitologii greckiej Chimera zawsze będzie górą i nikt jej nie pokona. Ma w sobie cechy, takie jak: odwaga, upór, silna wola, podstępność i spryt. Morderca planuje kolejną zbrodnię. Jego ofiarą jest szef policji. W wyniku odniesionych ran, mężczyzna umiera w szpitalu. Lindsey była wstrząśnięta. Kolejnym ciosem był fakt, że morderca którego odtąd nazywa Chimerą próbuje zabić jej przyjaciółkę. Na szczęście pani porucznik wpada na trop, który może okazać się właściwy. 12 lat wstecz pewien policjant trafia do więzienia po tym jak zabija nastolatka. Facet dobrze strzelał i należał do gangu Chimery. Policja doszła de jego byłej żony i syna. Oboje twierdzą, że nie mają z nim żadnego kontaktu i nic ich on nie obchodzi. Pewnego dnia udaje się go znaleźć i porozmawiać. Ten twierdzi, że nic na niego nie mają i nie wrobią go w w te zabójstwa. Lindsey była wściekła. Na drugi dzień postanowiła go śledzić. Był to bardzo głupi pomysł, ponieważ znalazła się w niebezpieczeństwie. Możliwe, straciłaby życie ale ratuje ją ojciec, który od niedawna pojawił się w jej życiu. Okazuje się, że podejrzany chciał się zemścić na niej przez ojca. Okazuje się, że jej ojciec, który jest byłym policjantem, był przy zabójstwie tego nastolatka. Podejrzany podobno chciał się odegrać na wszystkich policjantach którzy nie stanęli w jego obronie. Jej przyjaciółka powiedziała, że ojciec nie powiedział jej całej prawdy. Gdy Lindsey była na posterunku Chimera zadzwonił do niej. Był przed budynkiem. Dochodzi do strzelaniny w której mężczyzna ginie. Niestety ona też została postrzelona. Po sekcji zwłok okazuje się, że facet nie tylko nie miał tatuażu przedstawiającego Chimery (który zabójca posiadał) ale też miał parkinsona. Po prostu nie mógł to być on, ponieważ morderca był świetnym strzelcem. Kobieta po krótkim czasie doszła do wniosku, że pomyliła się ale tylko o włos. W końcu po długim śledztwie właściwy Chimera zostaje zabity.

Książka jest ciekawa. Dobrze się ją czyta, człowiek nie chce kończyć puki nie pozna kto stoi za tymi zabójstwami. Podobało mi się w niej to, że oprócz poznania głównej bohaterki, dowiadujemy się też co robi morderca. W tym przypadku to chory człowiek, w którym jest dużo nienawiści. Jest skrupulatny i bardzo dobrze planuje swoje zbrodnie. Najgorsze jest to że mści się nie w swoim imieniu. Taki sam motyw mamy w książkach Nesbo. Oprócz motywów zabójcy możemy śledzić relacje między córką a dawno niewidzianym ojcem. Lindsey nie może zaufać ojcu po tym jak porzucił ją i jej matkę, gdy była mała. Mamy też "Kobiecy Klub Zbrodni" w którego skład wchodzą oprócz pani porucznik, dziennikarka, patolog i prawniczka. Cała czwórka stara się rozwiązać zagadkę, kto jest zabójcą. Książkę szybko się czyta. Mogę ją Wam polecić. Ja jak widzicie mam wersję 4 w jednej. Nie wiem ile kosztuje i czy można ją jeszcze kupić, ponieważ ja ją dostałam.

Czytaliście tę książkę? Jakie macie na jej temat zdanie? Dajcie znać. Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis nie był za bardzo chaotyczny ale tak jakoś wyszło. To wszystko na dziś. Pozdrawiam :)

23 lip 2013

Dom z kości - House of bones (2010)

Witam. Dzisiaj tak jak widzicie po tytule powiem o filmie pt. "Dom z kości". Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do dalszego czytania.



Film rozpoczyna scenka z listopada 1951 roku. Widzimy dzieciaki, które podziwiają piłkę z autografem, własność ojca jednego z chłopców. Pech chciał, że wrzucili ją na podwórko, które budzi w nich strach. Stoi tam ponury, opuszczony dom na sprzedaż. Chłopiec wszedł tam po nią i już nikt go więcej nie widział. Fabuła właściwa zaczyna się od ramówki programu "Złowróżbne miejsca", w którym prowadzący jeżdżą do nawiedzonych budynków. Kolejny odcinek będzie kręcony w domu ze wstępu. Na jego temat krążą dziwne historie, dlatego ludzie boją się tego miejsca. Wśród ekipy jest Heather, która jest medium, która już przy ogrodzeniu wyczuwa energię. Wchodząc na posesję dotyka lalki i odczuwa, że jakieś dziecko zginęło w cierpieniach. Okolica domu jest dziwna i dość ponura. Po jakimś czasie przyjeżdża agentka nieruchomości (ekipa weszła tam bez czekania na nią) i oznajmia, że mogą przebywać w domu tylko wtedy, gdy jest widno. Jakoś udaje się ją przekonać by mogli kręcić też w nocy. Medium informuje, że czuje dużo bólu i jakiejś przyjemności jednocześnie. Producent sądzi, że to tylko taka zabawa i nie wierzy jej. Podczas zakładania kamer z jednej ze ścian tryska krew. Facet, który ją zakładał widzi ducha, idzie za nim i znika w dziwny sposób. Coś złego zaczyna się dziać. Medium ostrzega, że ich obecność jest niemile widziana. Zaczynają szukać faceta, który zniknął. Jak się szybko okazało, pech chciał po raz pierwszy trafili na autentyczne nawiedzone miejsce. Znajdują w tym domu pokój tortur, słyszą też głosy z radia, które pochodzą z przeszłości. Wychodzi na jaw, że pierwszy właściciel był fanatykiem religijnym. Medium źle się czuje, wie że tylko ona może pomóc zaginionemu. Słyszą jego głos i po jakimś czasie znajdują go w bardzo dziwnym miejscu. Gdy do Toma (producenta) dochodzi, że to co się dzieje jest prawdziwe, opowiada pozostałym co wie o tym domu. Pierwszym właścicielem był Demont Delacrua, który miał obsesję na punkcie życia wiecznego, uprawiał on voodoo i używał do tego niewolników. Dom jest nawiedzony przez złe moce a ostatni właściciel kupił go w 1940 roku. Wszyscy, którzy decydowali się na niego zostawali opętani. Delacrua kazał niewolnikom zamurowywać ciała swych bliskich w mury domu. Medium wpada na pomysł jak powstrzymać dom, niestety ten zdążył już omamić jednego z nich. Odtąd dom ma nowego właściciela.

Oglądałam ten film już dwa razy. Ogólnie pomysł jest fajny. Mamy program jakich wiele, w którym twórcy oszukują widzów. Do tego producent był przekonany, że wynajęta medium będzie wciskać kit, że czuje obecność duchów. Dodajmy jeszcze efekty specjalne i mamy gotowe przedstawienie. Kolejnym miejscem, w którym mają kręcić jest dom o którym krążą legendy. Wszystko przez historie o masie ludzi, która w nim zaginęła bez śladu. Ekipa początkowo nieźle się bawi ale do czasu. Najbardziej wkurzającym typem jest producent programu Tom. Przez większość filmu nie był w stanie uwierzyć, że to co się dzieje jest na prawdę. Co najdziwniejsze, to na niego najbardziej wpłynęła zła energia domu. To nie jest kolejny horror ze szczęśliwym zakończeniem. Choć w sumie horror to za duże słowo, ponieważ film szczególnie straszny nie jest. Jeśli mam go ocenić to według mnie jest on ciekawy i dobrze się go ogląda. Mogę go Wam polecić.

Macie trailer, kiepskiej jakości niestety. Powiem Wam, że na YT jest cały film do obejrzenia a przynajmniej był bo ja tam go oglądałam.


Dajcie znać czy widzieliście już ten film i jakie jest Wasze zdanie na jego temat. W następnej notce opowiem o książce "Druga szansa". To by było dziś na tyle. Pozdrawiam :).

9 lip 2013

Krzesło - The chair (2007)

Witam. Dzisiaj opowiem o horrorze o bardzo dziwnym tytule. Jak widzicie będzie to film "Krzesło" ;p. Powiem Wam szczerze, że tylko ze względu na ten tytuł postanowiłam go obejrzeć. Oglądając coś na Yt tak wpadło mi to w oko, że od razu go włączyłam. O czym opowiada?



Film rozpoczynają wspomnienia Houdiniego o Mordecai Zymytryku z roku 1921. Widzimy jakieś dziwne scenki. Akcja właściwa zaczyna się od przeprowadzki Danielle do nowego domu. Dziewczyna niedawno przeszła załamanie psychiczne i dochodzi do siebie. Już od samego początku możemy się przekonać, że mimo iż z nikim nie mieszka, to nie jest tam sama. Dom ten jest dość dziwny i ponury. Podczas kąpieli Danielle słyszy jakieś odgłosy przypominające kroki. Gdy się położyła spać, książki same się przewróciły. Co dziwne, gdy je poprawiła same ułożyły się w pewną formację. Rano dzwoni do siostry by jej o wszystkim opowiedzieć. Ta twierdzi, że to przez tabletki które bierze ma halucynacje. Danielle zaczyna obawiać się tego miejsca. Przed zaśnięciem postanawia zostawić włączoną kamerę, skierowaną na jej łóżko. W pewnym momencie budzi się w nocy. Przegląda nagranie i co gorsza widać tam jakby ktoś chodził po domu i ją wołał. Jest wystraszona, więc dzwoni do siostry, która od razu do niej przyjechała. Sprawdziły dom ale nikogo tam nie było. Kobieta zostaje do rana i pomaga siostrze rozpakować resztę rzeczy. Postanawiają poszukać jakiś informacji o tym domu w internecie. Znajdują dużo linków. Piszą do kogoś, kto był jego właścicielem. Gdy dziewczyna kładzie się spać znów postanawia użyć kamery. Tej nocy ma koszmary, śni jej się, że jej były chłopak ją napada. Budzi się i widzi, ze kamera wraz ze statywem jest przekręcona w stronę korytarza. Po obejrzeniu nagrania, znów dzwoni do siostry, która po raz kolejny przyjeżdża. Pokazuje jej nagranie, na którym widać, że obok jej łóżka widać cień za który kamera podąża. To coś kieruje się się do pokoju obok. Kolejnej nocy to coś ją budzi a potem ucieka do tego pokoju. Danielle idzie za jego śladem. W szafie odkrywa, że jest tam sekretny pokój. Wyciąga znajdujące się rzeczy, a mianowicie szkatułkę z kołem zębatym. Do tego na ścianach znajdują się artykuły dotyczące pewnego mordercy. By uniknąć podejrzeń o psychozę bierze swoje leki. W środku nocy dziewczyna się budzi i zaczyna coś pisać jakby poza świadomością. Widzi, że ma znamię M na dłoni, tak jak ten morderca. Gdy odczytuje maila od byłego właściciela, dowiaduje się że 100 lat temu w tym domu mieszkał iluzjonista. Legenda mówi, że zahipnotyzował mordercę i pochował go w nieznanym miejscu. Ogląda nawet film, który to pokazuje. Dziewczyna zaczyna zachowywać się bardzo dziwnie. Robi dużo rzeczy nieświadomie. Ma też obsesję punkcie chłopca, którego widuje na ulicy. Zostaje opętana. To coś każe jej składać krzesło do tortur. Jest źle dlatego jej siostra zaczyna się na poważnie martwić. Znajduje filmik, z dźwiękiem. Okazuje się, że ten iluzjonista nie tylko zahipnotyzował mordercę ale też potępił go. Przez 100 lat jego dusza będzie potępiona za śmierć jego wnuka, którego mężczyzna zabił i pozostałych ofiar. By go uratować trzeba znaleźć grób pod gargulcem i zagrać mu a wtedy jego dusza będzie wolna. Niestety dopada ją siostra i zakuwa ją do tego krzesła. Jakimś cudem udaje jej się uciec. Jedzie by poszukać grobu. W tym czasie Danielle zaprasza chłopca do domu. Film bardzo dziwnie się kończy.

Film jest ciekawy. Nie jest jakiś oryginalny. Mamy tu młodą kobietę, która została opętana przez ducha mordercy, który przejmuje nad nią kontrolę. Danielle robi dziwne rzeczy a jej siostra przez większość filmu jest przekonana, że to choroba psychiczna lub leki. Właśnie ona mogła to wszystko zakończyć. Film nie jest straszny, co najwyżej dziwny. Ja w skali 1-10 daję mu 5. Według mnie nie jest ani beznadziejny ani genialny. Jest ok. Gdyby jakoś go "podrasować" byłby fajniejszy ;). Z pewnością gdyby grali w nim lepsi aktorzy to odbiór byłby inny. Czy film "Krzesło" jest godny polecenia? Mimo wszystko mogę go Wam polecić ale nie oczekujcie arcydzieła. Jest to film na typowo nudny wieczór.

Oczywiście wstawiam zwiastun (na YT jest cały film z lektorem, więc można tam go zobaczyć):


Widzieliście ten film? Dajcie znać? Pozdrawiam :)

4 lip 2013

Uliczne Marzenia - Faye Kellerman

Witam. Tak jak ostatnio wspominałam, w dzisiejszej notce opowiem o bardzo fajnej książce. Wypatrzyłam ją w Matrasie za 4,90 zł. Opis z tyłu i cena zachęciły mnie do kupna. Wcale nie żałuję ;)




Akcja dzieje się w Los Angeles. Bohaterką jest młoda policjantka, Cindy Decker. Znajduje ona porzucone dziecko na dnie kontenera na śmieci. Ekipa medyczna, która przyjechała na miejsce powiedziała, że dziewczynka została znaleziona w ostatnim momencie. Cindy postanawia znaleźć matkę dziecka. Jest przekonana, że musi to być bezdomna lub jakaś zdesperowana nastolatka. Jako, że nie jest detektywem, to nie może samodzielnie prowadzić śledztwa. Następnego dnia, podczas śniadania z ojcem, też policjantem, rozmawiają o tej sprawie. Peter daje jej kilka wskazówek, które pomogą przy szukaniu matki. Po dość krótkim dochodzeniu odkrywa, że być może szukana dziewczyna może mieć zespół Downa. Udaje jej się nawet dostać jej adres. Na miejscu rozmawia z siostrą dziewczyny, która wpada w histerię. Bała się o nią ale pozwoliła jej na rozmowę z dziewczyną. Kobieta prosi ojca by jej towarzyszył przy tej rozmowie. Okazuje się, że Cindy trafiła na właściwą osobę. Oprócz przyznania się do porzucenia noworodka, dziewczyna przyznaje się, że została zgwałcona przez trzech oprychów a jej chłopak został pobity a teraz zaginął bez śladu. Cindy popada w lekką obsesję na punkcie tej sprawy, przez co prawie została zabita. Z tego też powodu została odsunięta od sprawy. Jednak kobieta nie zamierzała sobie odpuścić. Chciała by gwałciciele trafili do więzienia. Chciała też znaleźć chłopaka tej dziewczyny, by mógł poznać córkę i pomóc w jej wychowywaniu.
Oprócz tej sprawy możemy też śledzić relację pomiędzy Cindy a mężczyzną, którego poznała w szpitalu, gdy pojechała zobaczyć czy z dzieckiem jest wszystko dobrze. Jest nim Koby, który od razu wpadł jej w oko ze wzajemnością. Mężczyzna jest dość bezpośredni. Jako, że dobrze im się ze sobą rozmawiało to od razu umówili się na lunch, który minął ich w bardzo miłej atmosferze. Łączy ich nie tylko pełne oddanie pracy (jest pielęgniarzem w szpitalu) ale też religia. Oboje są Żydami . Chłopak jest bardzo miły, uczynny i każdy go lubił. Zaczęli się ze sobą spotykać a ich relacja w szybkim tempie stawała się coraz poważniejsza ;p.
Trzecim wątkiem jest watek Petera i jego żony Riny. Kobieta podczas wyjazdu do Niemiec pozyskała akta jej babki, która została zamordowana. Kobieta chce dowiedzieć się więcej o tej sprawie, dlatego prosi męża o pomoc. Jest to dość trudna sprawa, którą ciężko będzie po tylu latach rozwiązać.

Książkę tą czytałam ze 3 razy. Jest bardzo ciekawa, wciąga i szybko się ją czyta. Tytułowe Uliczne Marzenia to określenie sennych koszmarów, nękających zazwyczaj młodych policjantów. W snach tych, zawsze ktoś ktoś chce ich zabić. Tu macie opis z książki:

"Uliczne marzenia, jak nazywa się z ironią te koszmary, zdarzają się niemal wszystkim świeżo upieczonym policjantom. Pierwszorocznym studentom medycyny śni się ciało krwawiące z powodu Eboli, pierwszoroczni prawnicy śnią, że zjawili się w sądzie w samej bieliźnie. Z tego, co wiedziałam, tylko policjantom przytrafiają się sny, w których ktoś stale odstrzeliwuje im głowę"

Sprawa porzuconego dziecka jest dla Cindy priorytetem, dlatego za wszelką cenę chce ją rozwiązać. Kobieta jest bardzo ambitna i uparta. Nawet po odsunięciu od sprawy ani na chwilę nie przestała szukać gwałcicieli niepełnosprawnej dziewczyny. Oczywiście książka ma pozytywne zakończenie :). Jak już pisałam na początku, kupiłam ją przez przypadek lecz wcale nie żałuję. Bardzo mi się podoba. Na prawdę polecam każdemu, bo warto. Książka ma 513 stron i kosztowała mnie całe 4,90 :). Kto wie, może jeszcze uda Wam się ją kupić w Matrasie (ja kupiłam ją dawno temu).

Czytaliście? Jakie macie na jej temat zdanie? Dajcie znać. Pozdrawiam :)

2 lip 2013

Zbaw mnie ode złego - My soul to take to tak (2010)

Witam Was w nowym miesiącu. Lipiec zaczynam od filmu ale spokojnie, mam napisane dwie recenzje książek. Niestety tak się złożyło, że mam je na kartkach i muszę je przepisać a dziś jakoś nie chciało mi się tego robić;p. W dzisiejszym poście opowiem o dość dziwnym filmie. Jak widzicie po tytule będzie to film "Zbaw mnie ode złego".



Pewna kobieta ogląda wiadomości, w których mówią o seryjnym mordercy zwanym Rozpruwaczem. Woła męża by niej przyszedł. Ten w łazience uświadamia sobie, ze chodzi o niego. Facet ma jakby rozdwojenie jaźni i toczy pewnego rodzaju walkę ze sobą. Wpada w szał i zabija żonę, która jest w zaawansowanej ciąży a potem chce zabić też swoją córeczkę ale na szczęście w ostatniej chwili powstrzymuje go policja. Zaczyna się miazga, która kończy się śmiercią kilku osób w tym Rozpruwacza. Akcja właściwa dzieje się po 16 latach od tego zdarzenia. Jest północ, właśnie rozpoczyna się Dzień Rozpruwacza. W tym dniu swoje 16 urodziny obchodzi siódemka nastolatków, które urodziły się w tę noc kiedy morderca ginie. Spotkali się w lesie, nad brzegiem rzeki, gdzie to wszystko się stało. Jeden z nich, największy kozak opowiada że duch Rozpruwacza żyje gdzieś pod mostem i czeka na ten dzień by się zemścić. Chcą go wezwać, pokonać i odprowadzić  z powrotem do rzeki. Przypomina to trochę psychiczny rytuał. Mają nawet kukłę, która ma go przedstawiać. Wszyscy typują jednego z nich, o ksywie Robal by to zrobił. Gdy ma przystąpić do działania przeganiają ich gliniarze. Są zawiedzeni, że ich rytuał się nie powiódł. Rozchodzą się do domów. Jeden z nich idzie przez most pod którym rzekomo mieszka duch. Ktoś przebrany za tę kukłę go zabija. I tak jednego dnia po kolei ginie szóstka z siódemki dzieciaków. Film kończy się dość nie spodziewanie.

Film jest dziwny i chwilowo nie wiedziałam o co chodzi. Ma to być horror ale według mnie to z horrorem nie ma nic wspólnego. Ten film nie jest straszny w ogóle. Sam pomysł na niego jest ciut śmieszny. Grupa dzieciaków, które urodziły się gdy Rozpruwacz ginie są przekonane, ze są jakby naznaczone. Według legendy duch chce ich zabić za to, że żyją. Co roku kolejna osoba musi rytualnie zabić kukłę by reszta mogła żyć. Gdy po 16 latach to się nie udaje ten niby wraca by się zemścić. Film dzieje się w ciągu jednego dnia. Pomysł jest przesadzony, ciut głupi i śmieszny. Muszę przyznać, że film jest słabiutki. W pewnym momencie akcja dzieje się jakby za szybko. Trochę się przy nim wynudziłam ale obejrzałam go do końca z ciekawości jaki będzie finał. Według mnie szkoda czasu na niego. Nie polecam!

Na koniec zwiastun:


A Wy widzieliście ten film? Co o nim sądzicie? Pozdrawiam :)