26 lip 2014

American Summer (2011)

Witam. Jest sobota, więc czas na recenzję filmu. Zastanawiałam się co dać, jak wiecie zazwyczaj są to horrory ale dziś postawiłam na komedię. Jest to film, który podpięty jest pod serię American Pie. Zapraszam :)


Alex jest kujonem, który po wakacjach zaczyna studia na Harvardzie. Przez wakacje ma odbyć staż u pewnego senatora, jednak przez aferę stało się to niemożliwe. Chłopak wpada na pomysł by pojechać do Los Angeles do kuzyna Rogera, który znany jest w rodzinie jako ten, który odniósł sukces. Szybko wychodzi na jaw, że facet jest kłamcą. Nie jest bogaczem, tylko czyścicielem basenów. Alex jest wściekły. Jakby tego było mało, w kamienicy gdzie mieszkają właśnie trwa dezynsekcja i muszą się gdzieś wynieść na ten czas. Roger wpada na ryzykowny pomysł. Wprowadzają się do domu faceta, u którego pracują. Wraz z nimi wprowadza się też Laura, sąsiadka Rogera która jest prostytutką. Młody jest tym faktem zszokowany, zwłaszcza że dziewczyna wpadła mu w oko. Przez nieuwagę usłyszała rozmowę kuzynów i potem chłopak musiał ją przepraszać. Wieczorem, przy kolacji Roger wpada na pomysł jak Alex może zdobyć kasę na studia. Wpada na szalony pomysł, by zarabiać na "zawodzie" ich koleżanki. Alex nie chce o tym nawet słyszeć ale w końcu się zgadza. I tak to się zaczęło. Młody ma głowę do biznesu, więc idzie im świetnie. Niestety pewnego dnia, wszystko wychodzi na jaw. Szef Rogera zabiera im całą kasę ale w zamian nie zgłosi tego na policję. Do tego Alex stracił stypendium. Najciekawsze jest to, że wcale się tym nie przejął i chce zrezygnować ze studiów. Roger i Laura są źli na niego. Młody chce wyjechać do domu ale w końcu tego nie robi i na dodatek ma pomysł jak wznowić biznes. Chcą urządzić imprezę dla klientów. Początkowo wszystko szło po ich myśli, dopóki jego rodzice się na niej nie zjawili. Kuzyni muszą zrobić wszystko by nie dowiedzieli się jak ich syn zarabiał na studia. Jak  nie trudno się domyślić, nie wypaliło. Jednak koniec końców, cała historia kończy się bardzo dobrze dla całej trójki.

"American Summer" to kolejna typowa amerykańska komedia, która nie wszystkim przypadnie do gustu. Ja, jak wiecie lubię "American Pie" i tym podobne filmy, więc mnie się podobała. Historia Alexa, który by zarobić na studia stał się alfonsem jest śmieszna. Jak dla mnie ten film, to typowa propozycja na nudny wieczór. Jak go oceniam? W skali 1-10, ja daję mu 7. Momentami można się pośmiać. Czy ją polecam? Jeśli lubicie takie komedie, to tak ;p

Trailer:



Widzieliście ten film? Jakie macie zdanie na jego temat? Piszcie, pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz