2 mar 2014

Eurotrip (2004)

Witam. Jak widzicie po tytule opowiem dziś o bardzo znanej komedii "Erotrip". Nie znam osoby, która by go nie widziała chociażby jeden raz. Co o niej sądzę?



Film rozpoczyna się w momencie ukończenia przez naszych bohaterów szkoły średniej. Głównym bohaterem jest Scott. W ten szczególny dzień dowiaduje się, że jego dziewczyna z nim zrywa. Ma on korespondencyjnego kumpla z Niemiec. Po przeczytaniu od niego maila jest pewien, że facet jest gejem i go podrywa. Rano jego młodszy brat uświadamia go, że jest w błędzie ponieważ Mieke to dziewczyna. Chłopak postanawia pojechać do Berlina by wszystko wyjaśnić. Oczywiście oprócz Berlina uda mu się zwiedzić kawałek Europy. Razem z nim wyruszają jego przyjaciele. Jak to w komediach bywa, w poszczególnych miejscach doświadczą niezłych przygód, nie zawsze miłych ;p. Kiedy udaje im się dojechać do Niemiec okazuje się, że dziewczyna pojechała na wycieczkę do Watykanu. Koniec końców, udaje im się spotkać i wyjaśnić całe nie porozumienie.

Oglądałam ten film nie wiem ile już razy. Za pierwszym razem pękałam ze śmiechu. Wiadomo, nie każdy lubi tego typu humor i dlatego nie wszystkim się on spodoba. Nasi bohaterzy mają przekonanie, że jadą do krainy seksu. Nie wiem z czego to przekonanie się wywodzi, że Europa to dobre miejsce na zaliczenie. W wielu filmach się z tym spotkałam. Moim zdaniem to bzdura. Ale nie ważne. Ta czwórka przeżyje niezłe odloty i sytuacje z kosmosu. Widać w tym filmie stereotypy, np że Anglia to tylko kibole, Holandia to kraj seksu a Niemcy to Hitler. Mimo wszystko ja lubię ten film. Świetnie nadaje się na nudny wieczór. Ja oceniam go na 8 punktów w skali 1-10. Polecam :)

Trailer:



Widzieliście "Erotrip"? Co o nim sądzicie? Piszcie. Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz