23 lip 2012
O czytaniu i książkach słów kilka :)
Witam. Po tytule widać o czym będzie dzisiejsza notka.
Od zawsze lubiłam czytać. Myślę, że te zamiłowanie wszczepili we mnie rodzice. Jako mały szkrab lubiłam słuchać czytane mi bajki. Miałam swoja ukochaną książeczkę, którą z czasem nauczyłam się na pamięć. Fakt ten nie oznaczał, że nie trzeba mi jej już czytać ;p. Nie jedna osoba przy mnie ochrypła ;p. Niestety pewnego dnia książka zniknęła i dopiero po latach dowiedziałam się co się z nią stało. W czasie nauki w szkole nie było za dużo czasu na czytanie. Lektur nie liczę oczywiście, ponieważ to były książki narzucone mi z góry. Czytałam dość rzadko w roku szkolnym ale nadganiałam w wakacje. Do czytania wróciłam 4 lata temu. Najczęściej sięgam po kryminały. Lubię rozwiązywać krok po kroku zagadki wraz z głównym bohaterem. Lubię też sensacje i s-fi. Ciekawią mnie książki o narkomanach (chyba dlatego chciałam zostać psychologiem). Oczywiście po inne rodzaje też czytam. Są też książki, po które nigdy nie sięgnę i zostawiam je dla innych. Myślę, że mam szczęście do wybierania książek. Zazwyczaj kieruje się tymi opisami z tyłu okładki i muszę przyznać że praktycznie za każdym razem jestem zadowolona. W swoim zbiorze mam chyba 3 książki na których się lekko zawiodłam, nie są tragiczne ale na drugi raz bym ich nie kupiła. Myślę o tym, żeby je sprzedać ale nie wiem jeszcze. Kocham kupować książki. Mogłabym wydać na nie ostatnie pieniądze. Kocham te uczucie kiedy jestem w księgarni, czuję się jak dziecko w sklepie z zabawkami. Po kupnie jestem taka szczęśliwa jakbym nie wiem co brała ;p. Myślę, że to już objaw uzależnienia ;p. Niestety nie stać mnie żeby sobie co miesiąc kupować nowe książki. Pewnie pomyślicie, po co kupować skoro można pożyczyć. Może macie racje, jednak nie wyobrażam sobie przeczytać świetną książkę i musieć ją później oddać. Co prawda myślę nad zapisaniem się do biblioteki ale tylko żeby czytać książki, które wydają mi się ciekawe ale nie chce ich mieć. Jeśli chodzi o moje książki to przyznam się Wam szczerze, ze nie lubię jak ktoś je dotyka a co dopiero jeśli bym miała komuś pożyczyć jakąś. Nawet to się tyczy mojego faceta. Wiem, ze to chore ale co poradzę. To są moje skarby ;).
Jeśli chodzi o czytanie, to lubię to robić wieczorami a najlepiej w łóżku. Niestety źle na tym wychodzą moje książki, ponieważ często nad nimi a raczej na nich usypiam. Rano jestem na siebie zawsze zła. Lubię wszystkie swoje książki, mam też kilka ulubionych. Za nic bym ich nie oddała. Na tym blogu będą pojawiać się ich recenzje. Możecie także zobaczyć co czytam na portalu LubimyCzytać . Jeśli i Wy macie tam swoje konta to dajcie linki w komentarzach. Chętnie popatrzę co czytacie.
To by było dziś na tyle. Następna notka będzie już opisem książki. Pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja lubię czytać o każdej porze dnia, ale najbardziej rano po obudzeniu się :)
OdpowiedzUsuń