23 lip 2013

Dom z kości - House of bones (2010)

Witam. Dzisiaj tak jak widzicie po tytule powiem o filmie pt. "Dom z kości". Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do dalszego czytania.



Film rozpoczyna scenka z listopada 1951 roku. Widzimy dzieciaki, które podziwiają piłkę z autografem, własność ojca jednego z chłopców. Pech chciał, że wrzucili ją na podwórko, które budzi w nich strach. Stoi tam ponury, opuszczony dom na sprzedaż. Chłopiec wszedł tam po nią i już nikt go więcej nie widział. Fabuła właściwa zaczyna się od ramówki programu "Złowróżbne miejsca", w którym prowadzący jeżdżą do nawiedzonych budynków. Kolejny odcinek będzie kręcony w domu ze wstępu. Na jego temat krążą dziwne historie, dlatego ludzie boją się tego miejsca. Wśród ekipy jest Heather, która jest medium, która już przy ogrodzeniu wyczuwa energię. Wchodząc na posesję dotyka lalki i odczuwa, że jakieś dziecko zginęło w cierpieniach. Okolica domu jest dziwna i dość ponura. Po jakimś czasie przyjeżdża agentka nieruchomości (ekipa weszła tam bez czekania na nią) i oznajmia, że mogą przebywać w domu tylko wtedy, gdy jest widno. Jakoś udaje się ją przekonać by mogli kręcić też w nocy. Medium informuje, że czuje dużo bólu i jakiejś przyjemności jednocześnie. Producent sądzi, że to tylko taka zabawa i nie wierzy jej. Podczas zakładania kamer z jednej ze ścian tryska krew. Facet, który ją zakładał widzi ducha, idzie za nim i znika w dziwny sposób. Coś złego zaczyna się dziać. Medium ostrzega, że ich obecność jest niemile widziana. Zaczynają szukać faceta, który zniknął. Jak się szybko okazało, pech chciał po raz pierwszy trafili na autentyczne nawiedzone miejsce. Znajdują w tym domu pokój tortur, słyszą też głosy z radia, które pochodzą z przeszłości. Wychodzi na jaw, że pierwszy właściciel był fanatykiem religijnym. Medium źle się czuje, wie że tylko ona może pomóc zaginionemu. Słyszą jego głos i po jakimś czasie znajdują go w bardzo dziwnym miejscu. Gdy do Toma (producenta) dochodzi, że to co się dzieje jest prawdziwe, opowiada pozostałym co wie o tym domu. Pierwszym właścicielem był Demont Delacrua, który miał obsesję na punkcie życia wiecznego, uprawiał on voodoo i używał do tego niewolników. Dom jest nawiedzony przez złe moce a ostatni właściciel kupił go w 1940 roku. Wszyscy, którzy decydowali się na niego zostawali opętani. Delacrua kazał niewolnikom zamurowywać ciała swych bliskich w mury domu. Medium wpada na pomysł jak powstrzymać dom, niestety ten zdążył już omamić jednego z nich. Odtąd dom ma nowego właściciela.

Oglądałam ten film już dwa razy. Ogólnie pomysł jest fajny. Mamy program jakich wiele, w którym twórcy oszukują widzów. Do tego producent był przekonany, że wynajęta medium będzie wciskać kit, że czuje obecność duchów. Dodajmy jeszcze efekty specjalne i mamy gotowe przedstawienie. Kolejnym miejscem, w którym mają kręcić jest dom o którym krążą legendy. Wszystko przez historie o masie ludzi, która w nim zaginęła bez śladu. Ekipa początkowo nieźle się bawi ale do czasu. Najbardziej wkurzającym typem jest producent programu Tom. Przez większość filmu nie był w stanie uwierzyć, że to co się dzieje jest na prawdę. Co najdziwniejsze, to na niego najbardziej wpłynęła zła energia domu. To nie jest kolejny horror ze szczęśliwym zakończeniem. Choć w sumie horror to za duże słowo, ponieważ film szczególnie straszny nie jest. Jeśli mam go ocenić to według mnie jest on ciekawy i dobrze się go ogląda. Mogę go Wam polecić.

Macie trailer, kiepskiej jakości niestety. Powiem Wam, że na YT jest cały film do obejrzenia a przynajmniej był bo ja tam go oglądałam.


Dajcie znać czy widzieliście już ten film i jakie jest Wasze zdanie na jego temat. W następnej notce opowiem o książce "Druga szansa". To by było dziś na tyle. Pozdrawiam :).

5 komentarzy:

  1. Nie dość, że zrobili trailer kiepskiej jakości to jeszcze ten "trailer" (bo tak go powinienem nazwać) jest o dupę potłuc. Co chwilę myślałem, że to jakaś parodia... po prostu sceny były dosłownie wyciągnięte z cyklu "Strasznych filmów" :P. No, ale może cały film będzie ciekawszy ;D.

    Miłego wieczoru :*!
    Melon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety innego nie było. Jak pisałam w poście na YouTube jest film w całości, więc bez problemu możesz tam go obejrzeć. Po Twoim komentarzu nie jestem pewna czy film Ci się spodoba ;)

      Usuń
    2. No właśnie też mam takie obawy ;p.

      Usuń
  2. Bardzo konkretnie napisane. Super artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń